słabo z tobą , słabo.
'każdy chyba poczul tą krew, tez zew, to bylo coś cudownego, ale tylko dla osób, a nie skaly jaką jestem'- Idziemy polować królowo?
Offline
' Tori czuła obecność . Dzięki drganiom ziemi czuła także to , że większość z nich uciekała .
Uśmiechała się do siebie co chwila odrzucając grzywkę w bok .
Jeszcze raz odsłoniła kły i przyspieszyła kroku . Bezszelestne podeszła do końca szarego bloku a na nią od razu wpadł człowiek . Od razu wgryzła się w szyję wpuściła jad i puściła człowieka . Ten zaczął uciekać , lecz już po kilku metrach biegu upadł .
- Nie zabijajcie . - wydała rozkaz i ruszyła czując kolejną osobę .
Ostatnio edytowany przez Tori (2011-03-27 01:43:43)
Offline
słabo z tobą , słabo.
'patrząc z gotowością za Tori, czekała na rozkaz' - czy już czas? ' zapytalam, nie czekając na odpowiedz, niezbyt często byłam na polowaniu sama, bez wiernej kompanki Melodii, która polegla, oddając za mnie życie, nigdy nie zapomnę tego malego zwierzątka, choć nawet nie rozpakałam się na myśl o śmierci'
Offline
' Skinęła głową znikając za rogiem . Nie zaprzestała ataku .
Offline
słabo z tobą , słabo.
Powoli zaczęła się skradać ' swoją wymyśloną taktyką' i nagle zauważyła, male dziecko, które płacze, bo zabili jej mamę. Na chwilę przystanęła, lecz wróciła do zmysłów i zaczęła przenosić ludzi w jedno wiejsce i ich unieruchamiać, tak, by pomóc Tori
Offline
' Instynkt , a uczucia ?
Mhm . . - Zamamrotała pod nosem przeszywając dziecko krwistoczerwonym wzrokiem .
Offline
słabo z tobą , słabo.
w gardle miałam słowa nie, przestań, to tylko male dziecko, ale nie mogłam zebrać się na odwagę , więc krzyknęłam, że wracam do klanu, bo się najadłam i zostawiłam ją samą z grupką ludzi ściśniętych ze sobą i nie potrafiących poruszać się, nic mnie nie obchodziło, chciałam być sama, nie wiem czemu, ale uciekłam na pobliską górkę, tak, że było mnie widać, ale nie było mnie słychać
Offline
' Tori jedynie kucnęła i złapała dziewczynkę za rękę i przyłożyła ją do ust zostawiając po kilku sekundach bliznę . Dziecko nie umarło , jednak jak to zwykle straciło ponad połowę krwi . To dziwne , że mogło jeszcze żyć . Królowa vampirów ruszyła dalej , jednakże przestała . Jak to zwykle unieruchomieni ludzie pod rozkazem w umyśle Tori ruszyli do . . . [ niedługo zostanie stworzona oficjalna rezydencja rodu ] . . . A Tori za nimi . .
Offline
słabo z tobą , słabo.
zobaczyła starego, umierającego pana. Podeszłam do niego i zasyczałam, aby go przestraszyć. Potem się w niego wgryzłam i rzuciłam się na innych.
Offline
' Do ataku dołączyła się Emily ' po chwili niespodziewanie ktoś zaatakował mnie od tyłu... gdy się odwróciłam niespodziewanie uderzył mnie w głowe'. Zemdlałam. DO tej pory nie wiem kto to był...
Ostatnio edytowany przez Emily (2011-04-17 11:22:52)
Offline
słabo z tobą , słabo.
Odwróciła się i zobaczyła mężczyznę i nagle coś zaświtało mi w głowie, ale bez chwili zastanowienia ruszyłam ku niemu i siłą telepatii oraz telekinezy ogłuszyłam go nawet go nie dotykając.
Offline
Mężczyzna zemdlał, gdy się obudził miał dociętą ręke i nic nie pamiętał... Ogarneło go przerażenie, ból i ogromny strach. Nie wiedział co się dzieje.
Offline
słabo z tobą , słabo.
( nie kierujemy innymi - to polecenia tori)
podbiegła do Em i spytała się, czy wszystko w porządku
Offline
-Tak. Ten mężczyzna jest podejrzany. Co teraz, nie wydaje Ci się to podejrzane? Może to wampir z ciemnej strony.- odparłam.
Ostatnio edytowany przez Emily (2011-04-17 15:23:23)
Offline